piątek, 29 sierpnia 2008

Maleństwa

Żeby Małe nie nabawiły się klaustrofobii w szafie, zostały wyniesione na kanapę na kilka godzin. Ogólnie interesowało je wszystko, ale najbardziej włochaty kocyk - aż się pomruczały ze szczęścia :)))
Zwiedzanie kocyka:
Wróciła mama - będzie kolacja :)))"aaa, kotki dwa..." Mały Potwór - tu ma miesiąc i jeszcze wygląda niewinnie ;)

Brak komentarzy: