niedziela, 12 października 2008

Się porobiło

To juz jutro. Rudy i Dżinks się zdziwią po wybudzeniu... oby wszystko sie udało. Musiałam sobie 2 godziny urlopu załatwić żeby koty rano do weterynarza zawieźć - nie operuje w soboty niestety.
Poza tym epidemia jakowaś u nas - Kropka chyba złapała świerzbowca, natomiast Oska zachrypła... hmm... ciekawe co na to vet. Przy tej ilości kotów, które do niego wożę, powinnam mieć już rabat ;]

1 komentarz:

kociokwik pisze...

To zapytaj o rabat;) Ale raczej po wybudzeniu Zwierzaków:)))
Trzymam kciuki!