niedziela, 5 października 2008

WeekEnd

Siedzę sobie dziś rano przy śniadaniu i zastanawiam sie dlaczego firana z jednej strony wisi jak powinna, a z drugiej strony opiera się o podłogę jakby była o 5 cm za długa. Myślę sobie - niemożliwe żeby te małe czarne diabły naciągnęły firanę! No przecież firana nie należy do naciągliwych materiałów! Jeszcze troche czasu upłynęło zanim zauważyłam, że to nie firana dziwnie sie wydłuzyła, a połowa karnisza została zerwana. No cóż.... wprawdzie chciałam się tej firany kiedys pozbyc i obecnie jak najbardziej nadaje się do wyrzucenia, ale z tym karniszem to już przesada :>

Suzinka jako pieska wielce przyjacielska przyjaźni się z kociętami. Najbardziej lubi Kropeczkę, ponieważ ta nie potrafi jeszcze tak szybko biegać jak Diabełki, które potrafią być w kilku miejscach na raz i czasem człowiek ma wrażenie, że zamiast 2 małych czortów ma w mieszkaniu conajmniej szóstkę.

Gdzie jest Piesa?
Uwielbiam trącać Małą nosem:
Przyłapany:Kicia sprawdza co to za zamieszanie w przedpokoju:Zmęczone po zabawie ale szczęśliwe:


Brak komentarzy: