czwartek, 18 września 2008

Rewelacje

Oska przytargała do domu mysz - zamęczoną już na śmierć. Kociaki po prostu zwariowały - jeden porwał mysz i gdy drugi próbował uszczknąć kawałeczek, to ten pierwszy warczał jak doberman. Nie wiadomo co stało się z myszą - żadnego trupa w domu nie znalazłam. Czyżby kociaki ją schrupały???

Jak już wspominałam gdzieś rewelacja okazała się firana. Teraz juz nie tylko słuzy do huśtania się, ale pełni także funkcję ściany wspinaczkowej.




3 komentarze:

Geraldo Maia pisze...

Witaj Róża
To jest wielka przyjemność być na Twojej miły blog.
Najlepsze życzenia od Brazylia:
Geraldo

Anonimowy pisze...

maluch jest cudny :)

Geraldo Maia pisze...

Witaj Róża,
Thanks for your attention by adding my address to your blogroll.
In the same way your blog was added to my roll.
Best wishes:
Geraldo