Sisi chyba nie miała żadnych badań.
No to jestem spokojniejsza :)
Hesia też poszła na operację "z marszu".
Sissi też nie miała żadnych badań. Być może weci wychodzą z założenia, że to dodatkowy stres.
Hersylio, to oznacza, że mogę dalej ufać naszemu wetowi :) Nougatino, i to dla obydwu stron - właściciela i zwierzaka ;)
Prześlij komentarz
5 komentarzy:
Sisi chyba nie miała żadnych badań.
No to jestem spokojniejsza :)
Hesia też poszła na operację "z marszu".
Sissi też nie miała żadnych badań. Być może weci wychodzą z założenia, że to dodatkowy stres.
Hersylio, to oznacza, że mogę dalej ufać naszemu wetowi :)
Nougatino, i to dla obydwu stron - właściciela i zwierzaka ;)
Prześlij komentarz